Czemu nazywa się Zielone Jabłuszko?
Otóż nazwę dla tego ciasta wymyśliła moja córeczka, w głównej mierze dlatego, że galaretki w których jest starte jabłko są zielone, ale wedle jej tłumaczenia również dlatego, że ciasto jest przekrojem jabłka – ciemny spód to pestki i ogryzek, potem jasny miąższ i zielona skórka 🙂
W każdym razie ciasto fajnie się prezentuje i bardzo dobrze smakuje.
Ciemny spód nie jest klasycznym biszkoptem kakaowym, choć jeśli chcecie i taki możecie upiec – ja wykorzystałam tu swój przepis na wilgotne ciasto czekoladowe z burakiem, bez jajek (ich rolę pełni zaparzone, zmielone siemię lniane). Na ciasto idzie warstwa serka białego dosłodzonego domowym syropem wiśniowym a potem już galaretka jabłkowa.
Składniki:
ciasto czekoladowe:
250g mąki
1 szkl cukru
3 duże łyżki kakao ciemnego
1 burak
1 łyżeczka sody
3/4 szkl mleka
3/4 szkl oleju roślinnego
łyżka siemienia lnianego zmielonego i zalanego 6 łyżkami wrzątku
łyżeczka ekstraktu migdałowego
krem:
500g serka białego mielonego np. takiego sernikowego z wiaderka
ok 100ml syropu wiśniowego
10g żelatyny
galaretka:
4 duże jabłka (ok 800g)
2 galaretki zielone
Wykonanie:
Ciasto:
Do jednej miski wsypujemy i mieszamy wszystkie suche składniki: mąkę, cukier, kakao, sodę, dodajemy tez startego na tarce buraka.
Do drugiej miski wlewamy i mieszamy wszystkie mokre składniki: mleko, olej, siemię lniane, ekstrakt.
Do suchych składników wlewamy mokre, mieszamy krótko i niedokładanie.
Wlewamy do wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy 24cm. Pieczemy 30 min w 200 st.
Studzimy.
Krem:
Serek słodzimy do smaku syropem wiśniowym – u mnie było to ok 100ml syropu.
Żelatynę zalewamy niewielka ilością wrzątku, odstawiamy by spęczniała a następnie rozpuszczamy (najlepiej przez kilka chwil w mikrofalówce) – wlewamy do serka i mieszamy. Tężejącą masę wykładamy na czekoladowe ciasto i wstawiamy do lodówki do zastygnięcia.
Galaretka:
Jabłka obieramy i ścieramy na tarce – zostawiamy na sicie, by sok który puszczają swobodnie spłynął.
Obie galaretki wsypujemy do miski, rozpuszczamy w 3 szklankach wrzątku i wrzucamy do nich jabłka (bez soku), mieszamy i zostawiamy do przestygnięcia.
Tężejąca galaretkę wykładamy na jasny krem.
Ciasto wstawiamy do lodówki co najmniej na 2 godziny do całkowitego ścięcia się (a najlepiej na cała noc).
Porcelana użyta w stylizacji zdjęć pochodzi z kolekcji InfusionsT oraz Orchard Fruits ze sklepu Maxwell and Willliams Polska
Bądź na bieżąco śledź mnie na facebooku, instagramie i twitterze