Jadacie ziarno pszenicy czy rezerwujecie go tylko na jeden dzień w roku w postaci wigilijnej kutii?
Warto sobie czasem urozmaicić jadłospis i obok kasz podać właśnie np. całe ziarno pszenicy.
Wcześniej trzeba ją namoczyć, potem ugotować w osolonej wodzie i już baza do dań gotowa.
Dzisiaj sałatka, którą możemy zapakować do lunchboxa na drugie śniadanie, podać na kolację albo przygotować jako danie na imprezę.
Składniki:
1 szkl pszenicy
puszka tuńczyka w sosie własnym
puszka czerwonej fasoli
kiść winogron
pół szkl orzechów włoskich
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
pół ząbka czosnku
2 łyżki majonezu
2-3 łyżki jogurtu greckiego
pieprz
sól
Wykonanie:
Orzechy zalewamy letnią wodą i zostawiamy na noc (będą dzięki temu bardziej miękkie i lekkostrawne).
Pszenicę wsypujemy do miski i zalewamy wodą, zostawiamy do namoczenia na noc.
Po tym czasie pszenicę odcedzamy, płuczemy, wsypujemy do garnka, zalewamy wodą (ok 1-2cm nad ziarno), lekko solimy i gotujemy do miękkości (ok godziny).
Jeśli pszenica nie odparowała, odsączamy ją na sicie i studzimy.
Fasolę odcedzamy z zalewy i płuczemy na sicie.
Tuńczyka odcedzamy z zalewy.
Orzechy odcedzamy z wody w której się moczyły.
Winogrona kroimy na połówki (możemy usunąć tez z nich pestki przy tym).
Wszystkie składniki wrzucamy do miski, dodajemy majonez, jogurt wymieszamy z przeciśniętym przez praskę czosnkiem, pieprze. Mieszamy i doprawiamy do smaku.