Orkiszowe pierogi z mięsem, dynią i szpinakiem

Pierogów lepić nie lubię, ale cóż z tego kiedy rodzinka uwielbia je jeść i dziecko ładnie prosi.
Mama od wielkiego dzwonu daje się namówić na tą zabawę, bo przecież kiedy w kuchni jest ciasto i dzieci to wiadomo, że szybko się to nie skończy 😉

Miałam w lodówce mięso (porcje kurczaka i mały kawałek wołowiny) z rosołu, dorzuciłam do tego zeszkloną cebulkę i podduszoną razem z nią dynię, wrzuciłam trochę szpinaku, który zawsze mam w zamrażarce, zawinęłam to w półrazowe ciasto orkiszowe.

Wyszły naprawdę bardzo smaczne pierogi. Miło było patrzeć jak rodzinka zajada z błogim uśmiechem na twarzy 😉

Składniki:

ciasto:

pół kg mąki orkiszowej typ 1100

łyżka masła

szczypta soli

mocno ciepła woda

farsz:

ugotowane mięso z rosołu (u mnie pierś i noga z kurczaka oraz mały kawałek wołowiny)

2 duże cebule

250g dyni

250 g szpinaku

2 zabki czosnku

sól

pieprz

majeranek

olej

do podania: cebulka zezłocona na oleju

Wykonanie:

Cebulę posiekałam drobno i zeszkliłam na oleju.

Dynię starłam na tarce i zeszkliłam razem z cebulą.

Mięso kurczaka obrałam z kości, przepuściłam przez maszynkę razem ze cebulą i dynią, wymieszałam ze szpinakiem, przeciśniętym przez praskę czosnkiem. Doprawiłam do smaku (smak musi być zdecydowany, by pierogi potem nie wyszły niedoprawione).

Do miski wsypałam mąke i sól, zrobiłam na środku wgłębienie, dodałam masło i zaczęłam wlewać bardzo ciepłą wodę i mieszać wszystko łyżką a potem zagniatać ciasto gęste i elastyczne.

Kawałki ciasta rozwałkowywałam cienko (na tyle cienko na ile mi się chciało, ale im cieniej tym później smaczniejsze :), wycinałam dużą szklana kółka, nadziewałam farszem i zlepiałam brzegi.

Pierogi ugotowałam w osolonym wrzątku.

Podałam z podsmażoną cebulką.

Orkiszowe pierogi z mięsem, dynią i szpinakiem