To pomysł mojego dziecia, które uwielbia wycinać ciasteczka i które zawsze i o każdej porze ma na to chęć i szuka tylko pretekstu a później osób do obdarowania ciachami.
Tym razem ciasteczka miały być niespodzianką dla dzieci i pań z jej klasy zerówkowej po tym jak zawitałam tam wczoraj by poczytać dzieciom książkę w ramach „cała Polska czyta dzieciom”
Ciacha wyszły pyszne i bardzo ciekawe, choć jak się okazuje cukier fiołkowy bardzo delikatnym towarem jest przy pieczeniu i trzeba przestrzegać kilku ważnych zasad o czym pisze w wykonaniu ciasteczek.
Składniki:
2,5 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
125g masła lub margaryny bezmlecznej
1/2 szklanki mleka krowiego lub roślinnego
1/2 szklanki cukru
1/2 łyżeczki sody
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
cukier fiołkowy – tutaj przepis
Wykonanie:
Mąkę i sodę przesiać, dodać masło pokrojone w kostkę, cukier, mleko, ekstrakt waniliowy. Zagnieść ciasto (można mikserem).
Kawałki ciasta rozwałkowywać niezbyt cienko, wykrajać ciasteczka.
Każde ciasteczko posypywać cukrem fiołkowym który lekko wklepywać w ciasto, układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Blachę z ciastkami przykryć arkuszem folii aluminiowej (ma chronić cukier przed utrata koloru) i umieścić na środkowej półce piekarnika
Piec w 160st grzanie dół na delikatnie złoty kolor.