Zimowa porą uwielbiam czerwona kapustę, choć przez cały rok zapominam o niej właściwie, nie wiem czemu – jest taka ładna i smaczna a przy tym ma sporo cennych dla nas właściwości.
By była lżejsza, mniej ciężkostrawna do tej pory parzyłam ją wrzątkiem jak nauczyła mnie mama.
Ostatnio jednak zaczęłam ją „parzyć” za pomocą pary, co jest chyba lepszym sposobem, bo więcej cennych witamin zostaje w kapuście a nie ucieka do wody, którą potem odlewamy.
Poszatkowaną kapustę wrzucam do naczynia parowaru (może być to też metalowe sitko ustawione na garnku w którym gotuje się woda), przykrywam, zostawiam ją tak na 5 minut i gotowe – świetna baza do surówek. Teraz ulubione dodatki i smacznego.
Spróbujcie koniecznie pysznej wersji z gruszką!
Składniki:
1/4 główki niedużej kapusty czerwonej
1 spora, dojrzała gruszka
2 łyżki ziaren słonecznika
1 łyżka dobrego oleju tłoczonego na zimno np. z orzechów włoskich
5 łyżek kefiru
1 łyżka majonezu (można pominąć w wersji light)
pół łyżeczki suszonego oregano
szczypta soli himalajskiej
Wykonanie:
Kapustę obieramy z zewnętrznych liści i wycinamy głąb. Szatkujemy i parzymy wrzątkiem lub gotujemy na parze do 5 minut. Studzimy.
Gruszkę ścieramy na tarce jarzynowej o dużych oczkach – dodajemy do kapusty.
Nasiona słonecznika podgrzewamy na suchej, czystej patelni aż zaczną się złocić.
Przygotowujemy sos – kefir mieszamy z olejem i majonezem oraz oregano – doprawiamy szczypta soli.
Kapustę i gruszkę mieszamy z sosem i słonecznikiem.
Porcelana użyta w stylizacji zdjęć pochodzi z kolekcji Fragrant Garden ze sklepu Maxwell and Willliams Polska
Bądź na bieżąco śledź mnie na facebooku, instagramie i twitterze
Super blog! Świetne przepisy! Wszystko bardzo jasno opisane i piękne zdjęcia!