Kurczak myśliwego z Toskanii

 

 

 

 

 

To danie przygotowywaliśmy na warsztatach kulinarnych z Pascalem Brodnickim, na których miałam przyjemność uczestniczyć jeszcze w październiku (co pokazywałam na FB 🙂

Sporo było przy nim zachodu i siekania, krojenia, szatkowania ale efekt wyszedł pyszny!

Pierwszy raz jadłam kurczaka w winie duszonego z takim zestawie warzyw jak ogromna ilość selera naciowego, marchewki, cebuli i pomidorów dodatkowo z rozmarynem, co finalnie zapewniło mięsu ciekawy, głęboki smak.

Dlatego chętnie dzielę się z Wami poznanym przepisem i sobie wklejam go tu ku pamięci.

 

 

 

Składniki dla 4 osób:

kurczak

2 ząbki czosnku

2 marchewki

1 cebula

60ml oliwy

puszka pomidorów pellati

pęczek pietruszki

gałązka rozmarynu

4-5 łodyg selera naciowego

liść laurowy

1 szklanka czerwonego wina

 

Wykonanie:

Kurczaka porcjujemy.

Czosnek obieramy, siekamy drobno i rozcieramy z niewielka ilością soli na pastę.

Marchewki obieramy i siekamy w bardzo drobną kosteczkę.

Selera obieramy z włókiem i kroimy w słupki („zapałkę”).

Zaczynamy od obsmażenia kurczaka na oliwie ze wszystkich stron – kiedy mięso się zezłoci, przekładamy je na talerz.

W tym samym garnku (dużej patelni) rozgrzewamy oliwę i szklimy posiekaną w drobną kosteczkę cebulę.

Kiedy cebula zmięknie dodajemy marchew i selera, dusimy kilka minut.

Warzywa mieszamy z pastą z czosnku i pomidorami, dodajemy wino, listki rozmarynu, posiekaną pietruszkę, przyprawy. Mieszamy wszystko i w tym sosie układamy kurczaka.

Przykrywamy przykrywką i dusimy na wolnym ogniu ok 30 min aż mięso będzie miękkie (lub przekładamy do naczynia żaroodpornego z przykrywka i pieczemy ok 40 min w 180st).

 

 

 

Kurczak myśliwego z Toskanii