Śliwkowy koktajl z surową kaszą gryczaną

 

 

 

 

 

Po co jeść surową kaszę?

bo obróbka termiczna niszczy część witamin i składników mineralnych, więc im krótszy czas gotowania i im niższa temperatura tym więcej dobra zostaje w ziarnach.

Bo w takim wydaniu charakterystyczny smak gryki, który nie wszyscy lubią jest prawie niewyczuwalny.

Oczywiście taką kaszę trzeba koniecznie namoczyć by stała się bardziej lekkostrawna i miękka.

Do jedzenia na surowo nadaje się właśnie m.in. kasza gryczana biała, niepalona.

Można wykorzystać ją na trzy sposoby:

  • mocząc ją i po 12 godzinach jedząc surową ( taka kasza ma najwięcej błonnika),

  • mocząc do 3 dni tak by skiełkowała (kiełkujące ziarna zyskują nowe, dodatkowe pozytywne dla nas właściwości w tym zwiększają zawartość witamin  minerałów)

  • oraz gotując – gotowana kasza będzie najbardziej lekkostrawna.

 

 

 

Dzisiaj koktajl z surowej, namoczonej kaszy gryczanej białej.

Warto zrobić sobie takie danie od czasu do czasu – chociaż osoby wrażliwe na błonnik (m.in. z chorobami żołądka i jelit) powinny zrezygnować.

Jest naprawdę smaczny, bardzo mocno sycący, lekko mączysty w smaku, ale to przyjemne uczucie.

Niewyczuwalny jest w napoju charakterystyczny smak gryki, który nie wszystkim odpowiada – może dla takich osób to dobry przepis by polubić znienawidzoną kaszę?

 

 

 

Składniki:

pół szkl kaszy gryczanej niepalonej

2 garście śliwek

łyżeczka świeżo zmielonego lnu złotego

łyżka syropu daktylowego (albo klonowego, miodu)

woda

 

Wykonanie:

Kaszę zalewamy letnią wodą i zostawiamy na 12 godzin. Po tym czasie wodę z kaszy zlewamy (nie będzie nam potrzebna, można podlać nią kwiatki – świetna odzywka!).

Kaszę płuczemy i wrzucamy do dzbanka blendera. Dodajemy wypestkowane śliwki, len i syrop daktylowy.

Miksujemy dodając wodę do uzyskania jednolitej i odpowiedniej dla nas co do gęstości konsystencji.

 

 

 

Śliwkowy koktajl z surową kaszą gryczaną

 

 

Śliwkowy koktajl z surową kaszą gryczaną