Zapraszam na pyszny letni omlet z zieleniną.
Tym razem dodałam do niego pęczek botwinki oraz sporą garść nazbieranej na beskidzkiej łące babki lancetowatej (ma sporo cennych dla zdrowia właściwości), dorzuciłam też pestki dyni i słonecznika, doprawiłam do smaku.
Wykorzystujecie w kuchni jadalne chwasty?
Jeśli macie dostęp do ogródka czy łąki z dala od tras samochodowych zapraszam was po inspiracje do mojego działu z przepisami na Jadalne chwasty.
Składniki:
pęczek botwinki
spora garść świeżych liści babki lancetowatej
5 jaj
łyżka pestek dyni
łyżka pestek słonecznika
sól morska
pieprz świeżo mielony
szczypta ziół prowansalskich
olej
Wykonanie:
Buraczki szoruję (można obrać), kroję w plasterki i podsmażam na oleju przez 2 minuty.
Babkę lancetowatą myję, siekam i wrzucam do buraków, podsmażam minutę.
Do miski wbijam jaja, roztrzepuję z przyprawami, mieszam z posiekanymi listkami buraków i wlewam na patelnię.
Przykrywam przykrywką i smażę na wolnym ogniu aż omlet się zetnie.