Nadesłaliście całe mnóstwo wspaniałych pomysłów na śniadanie, które wprawia w pozytywny, świąteczny nastrój i daje energię do świątecznych przygotowań. Miałam ogromną trudność przy wyborze zwycięzców. Dziękuję wam serdecznie za pyszną zabawę i zapraszam na wyniki.
Nagrodami w konkursie przygotowanym wspólnie z ciasteczkami belVita były:
I miejsce: Ekspress Tassimo T20 + zestaw ciastek belVita
II miejsce: Blender Bosch MSM7250 + zestaw ciastek belVita
III miejsce: książka eksperta Akademii belVita Urszuli Mijakoskiej „Diet Coaching” + zestaw ciastek belVita.
IV-VIII miejsce nagrody pocieszenia: zestawy ciastek belVita
ZWYCIĘZCAMI zostali:
I miejsce
ewaaap
ewaklaudia[at]gmail.com
Jestem dorosłą kobietą, lecz gdzieś w głębi duszy wciąż tkwi we mnie mała kilkuletnia dziewczynka, która z wielkim utęsknieniem czeka na kolejne białe święta – czas pełen ciepła, radości i magicznych chwil. Jako dziecko zawsze angażowałam się w każdą czynność związaną z przygotowaniami do Bożego Narodzenia: pomagałam w porządkach, robiłam zakupy, dekorowałam mieszkanie kolorowymi łańcuchami, stroiłam pachnącą lasem choinkę, mieliłam mak, lukrowałam pierniczki, lepiłam uszka. Święta były dla mnie najbardziej wyczekiwanym okresem w roku, a ta nieokrzesana radość ze zbliżającego się Bożego Narodzenia sprawiała, że energia rozpierała mnie jak nigdy. Dziś oczywiście nadal uwielbiam święta i cieszę się na nie jak dziecko, jednak odczuwam, zapewne jak każdy dorosły człowiek, że świąteczne przygotowania pochłaniają wiele mojej energii i momentami stają się męczące. Potrzebuję więc wyjątkowego i pysznego śniadania, które obudzi we mnie tę kilkuletnią dziewczynkę, pełną energii do przedświątecznego działania.
Potrzebuję świeżej drożdżówki z białym serem i konfiturą oraz kawy zbożowej Inka!
Mniam! To jest to!
Śniadanie, którym zawsze zajadałam się w dzieciństwie, a które teraz, choć wydaje się proste i zwyczajne, jest dla mnie niesamowite, bo potrafi z samego rana wzruszyć, wywołać uśmiech i radość, oraz naładować pozytywną energią. Odzwierciedla małą radosną dziewczynkę z warkoczami, którą przecież (poniekąd) nadal jestem ja, a tym samym przypomina o tym, że mam w sobie ogromne pokłady siły, które przydadzą się w świątecznych przygotowaniach.
Uważam, że chociaż same święta trwają tylko 3 dni, to warto poświęcić dużo czasu i energii na przygotowania, aby te świąteczne chwile były naprawdę wyjątkowe, magiczne i niezapomniane, zwłaszcza dla dzieci 🙂
Link do zdjęcia:
www.facebook.com/photo.phpfbid=378071835618964&set=o.123782097640533&type=1&theater
II miejsce
NEBLINA
sisi38[at]wp.pl
Świąteczny śniadaniowy przysmak waniliowy
Kasza manna gotowana na mleku z laską wanilii. Do polania sok z wiśni. Do picia kawa zbożowa z mlekiem.
Takie jedzenie bardzo poprawia nastrój i smakuje zarówno dzieciom, jak i dorosłym
III miejsce
Agusia
proxi81[at]gazeta.pl
Święta to czas rodzinny i szczególny,
tworzący klimat miły i przytulny.
Warto go zatem wyjątkowo zorganizować,
aby niczego później nie żałować.
Liczy się tutaj energia i zaangażowanie,
by razem z rodziną cudownie przeżyć wspólne świętowanie.
Sił wiele na te wszystkie działania trzeba,
więc porządne śniadanie to niezbędna dla człowieka potrzeba.
Pożywną i zdrową kanapkę warto na wstępie skonsumować,
aby energię na długi czas w sobie zachować.
Sami ją przecież zrobić możemy,
więc szybko się do jej przygotowania wspólnie zabierzemy.
Aktywność nasza jest tutaj włączona,
a współpraca ludzka może być umocniona.
Rozpoczynamy ją od razowego chleba,
bo to pierwszorzędna człowieka potrzeba.
Wykroimy z niego kształt serca naszego,
aby przypominał nam o miłości i znaczeniu tego uczucia ważnego.
Następnie smarujemy masełkiem ten chlebek suchy,
aby nie miał on postaci tzw. kluchy.
Na niego plaser sera żółtego kładziemy,
a następnie tą kanapkę fantazyjnie dekorujemy.
Tutaj warzywa i owoce trzeba zastosować,
aby ją apetycznie później konsumować.
Stąd też plaster pomidora i papryki żółtej kroimy
i szczypiorku dodać także się nie boimy.
A na zakończenie naszej pracy niespodziewany dodatek tajemniczy
to kostki arbuza jako zawartość kanapki, która niewiele kalorii liczy .
Całość prezentuje się zjawiskowo i ładnie,
a nawet witamin nie zawiera przesadnie.
Dla organizmu taka kanapka pożywna jest i zdrowa,
więc inne jedzenie niech do lodówki szybko się chowa.
Zapraszam wszystkich do wspólnego przygotowania potraw świątecznych
i życzę przeżyć tylko tych najlepszych.
IV miejsce
czar.odziejka69
hekate69[at]poczta.fm
Nie jestem poetką. Nie układam wierszy i nie szukam rymów.
Zamykam oczy. Widzę znajomą dziewczynę…
Zima. W pokoju panuje gęsty mrok, są stylowe meble i ciężkie, aksamitne zasłony w oknach. Wkącie stoi pachnąca choinka. Blask choinkowych lampek w jednej chwili rozprasza ciemność.
Na stole dumnie prezentują się małe słoiczki z kolorową zawartością – apetycznymi grzybami i powidłami domowej roboty. Obok soczyste pomarańcze, orzechy, makowiec, sernik z rodzynkami i kompot z suszonych owoców. Nagle pojawia się Ona – przeciera zaspane oczy, spogląda przez okno i delektuje się wonią cynamonowych pierników.
Zapach goździków uderza w nozdrza. Delikatny powiew ciepła przenosi mnie w inne miejsce… Znów ją widzę!
Ta sama dziewczyna, ale tym razem inny pokój!
Przytulna kuchnia. Trzy nakrycia – dla niej i jej rodziców. Pasztet z wędzonymi śliwkami i świeży chleb. Kawałki karpia udekorowane plasterkami cytryny i zieloną pietruszką. A w roli głównej – Ona.
Z wdziękiem przegryza kanapki, smakuje ciepłego barszczu z uszkami, sięga po jajka na chrupiącym bekonie i kubek aromatycznej herbaty. Niezwykła mozaika starannie ułożona ze smaków i zapachów prezentuje kolejną scenę…i znowu ją widzę! Znów Ona!
Trzyma kubek gorącego mleka z miodem. Kosztuje marcepan. Promienieje szczęściem. Uśmiecha się do swoich bliskich i oddycha magicznym, świątecznym powietrzem. Obrazek jak z pocztówki…
Otwieram oczy…ta dziewczyna to ja!
Siedzę na kanapie. Za oknem tańczą płatki śniegu niesione wiatrem, pierwsze promienie grudniowego słońca subtelnie wkradają się do pokoju, a ja zastanawiam się nad propozycją śniadania, wprawiającego w radosny, świąteczny nastrój i przypominam sobie czasy gdy byłam małą dziewczynką….
Oczyma wyobraźni widzę śniadania, które wprawiały mnie w pozytywny nastrój i uświadamiam sobie, że najwięcej ciepłych emocji, zawsze dostarczali mi moi rodzice. Ich miłość. A najwięcej energii dawały mi wspólne posiłki w ich towarzystwie.
I to mój najlepszy przepis, a zarazem pomysł na udane śniadanie! Główny składnik: rodzina. Po prostu.
V miejsce
QuchniaWege
koralina1987[at]gmail.com
Moje świąteczne śniadanie miało miejsce 1 grudnia – od tego dnia założyłam sobie post od słodyczy, więc nic dziwnego, że proponowana przeze mnie jaglanka była megasłodka 🙂
Składniki na 1 duże śniadanie
pół szklanki kaszy jaglanej
5-6 daktyli suszonych
5-6 moreli suszonych niesiarkowanych
rodzynki niesiarkowane
mleko sojowe (lub zwykłe) o smaku czekoladowym
do ozdoby lentilki 🙂
Kaszę ugotować wg instrukcji na opakowaniu (najpierw płuczemy na sitku, potem wrzucamy do wrzącej wody, powinno jej być w tym przypadku troszkę ponad szklankę i gotujemy ok. 20 minut). Bakalie pokroić, kaszę przełożyć do wysokiej szklanki na przemian z bakaliami, zalać lekko mlekiem sojowym, żeby nie było za suche. Udekorować lentilkami. Smacznego!
VI miejsce
slowik0321
slowinska.k.a[at]gmail.com
MUFFINY ORKISZOWO – IMBIROWE Z SEZAMKAMI + PIECZONE JABŁKA Z GOŹDZIKAMI składniki:
+2szkl mąki orkiszowej
+5łyżek drobnego cukru brązowego
+2 jajka
+70g masła dobrej jakości
+płaska łyżeczka proszku do pieczenia
+pół łyżeczki sody
+pół łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
+3 paczuszki ciasteczek „Sezamki”
+pół filiżanki wody/mleka
Przepis:
Włączyć piekarnik na 175stopni. Wsypać mąkę, proszek, sodę do miski, wkruszyć sezamki. W wysokiej misce zmiksować całe jaja z cukrem brązowym, roztopić masło w rondelku. Wlewać powolutku gorące masło do masy jajecznej cały czas miksując na najwyższych obrotach. Gotową masę dodać do mąki, delikatnie wymieszać drewnianą łyżką z wodą lub mlekiem.
Do foremek na duże muffiny rozprowadzić masę, ma wyjść 6 sztuk.
JABŁKA PIECZONE Z GOŹDZIKAMI.
2 duże słodkie i soczyste jabłka obrać, wbić goździki w miąższ. Ułożyć w naczyniu żaroodpornym.
Muffiny piec razem z jabłkami w 175 stopniach, jabłka wyjąć po ok 20min, muffiny po ok 35min. Wystudzić w wyłączonym piekarniku na kratce.
Danie wygląda tak jak na zdjęciu tutaj:
www.facebook.com/photo.phpfbid=177321585745554&set=o.123782097640533&type=1&theater
Zaserwowane z kawą zbożową z kandyzowanym imbirem, oraz masą czekoladową i różnymi ciasteczkami sezamowymi.
Bardzo sycące śniadanie i dodające mnóstwo energii na cały dzień przygotowań świątecznych. Zapachy w trakcie pieczenia babeczek oraz jabłka nastrajają pozytywnie wszystkich domowników, a jedzenie znika w mig :):)
KASIA ŻYCZY SMACZNEGO I DUŻO MIŁOŚCI W NADCHODZĄCE ŚWIĘTA! <><
VII miejsce
nefretete07
nadia_g@interia.eu
Dzyń, dzyń, dzyń już dzwonią dzwoneczki !
W kuchni tańczą sztućce oraz miseczki.
Dzieciaki moje, szybko wstajemy.
Razem śniadanie przygotujemy !
Córeczka już jajeczka obiera,
synek dojrzałe pomidory wybiera.
Nawet pies chce pomóc, jak może,
myśląc, że smaczny prezent mu położę.:)
Na twarzy męża zadowolona minka,
bo już w salonie świeci się choinka.
Białe płatki śniegu lecą za oknami
a my w kuchni biegamy z bułeczkami.
Hej, świeżutkie bułeczki !
Ozdobimy was plastrem szyneczki.
Dodamy pomidorka mocno czerwonego,
niczym strój Mikołaja Świętego.
A na to jajka mocno wysmażone.
Co nam da tyle energii co one ?
Natka pietruszki moc witamin ma.
Posypmy nią bułki – to nam zdrowie da.
Mocna herbata rozgrzeje nasze ciała
i sprawi, że radość będzie z nich wypływała.
Całe rodzinka przy śniadaniu zasiada.
Każdy z uśmiechem na ustach zajada.
Bułki z szynką, jajkiem i pomidorem
to pyszne śniadanie na przedświąteczną porę.
Zaraz porządki nas wszystkich czekają,
potrzebni ochotnicy, którzy pozmywają.;)
Świąteczna muzyka zmysły nastraja
a ja już wiem, co chcę dostać od Mikołaja.:)
VIII miejsce
Wiewióra
kuchennawiewiora[at]onet.eu
Otwieram oczy. Syncio pochrapuje w łóżeczku. Jeszcze ciemno za oknem. Dom śpi a ja nie. Czuję zapach. Igliwia, drewna, po prostu choinki, która postawiliśmy w pokoju wczoraj. Zakładam ciepłe papucie, puchaty sweter, włączam lampki i wędruje do kuchni. Garnuszek ląduje na palniku, wlewam mleko i czekam cierpliwie na to aż się zagotuje. Otwieram słój pełen płatków, owsianych i jęczmiennych, okraszonych tak po swojemu, żurawina, orzechami laskowymi i włoskimi, cynamonem, polanych miodem i dobrą oliwą, zapieczonych na rumiano i chrupko.
Nakładam sobie do ulubionej miseczki solidną porcję, polewam mlekiem, z kożuszkiem na wierzchu. Zasiadam w fotelu, jem powoli i delektuję się chwilą, spokojną, pachnącą, budzę się na dobre i nabieram energii by przygotować pyszne śniadanie swojej rodzinie.
Zagniatam ciasto na uwielbiane przez Córcię drożdżowe serduszka z orzechowym nadzieniem, robię kakao, i piekę chleb, zakwasowy, orkiszowy i z rodzynkami dla Małżona. A gdy wszyscy wstaną i wyczyszczą swoje talerze z pyszności ruszam do Świątecznych działań wszelkich i cieszę się dobrym nastrojem panującym u domowników oraz ciepłą atmosferą panującą w Azylu.
Pozdrowienia cieplutkie przesyłam.
Serdecznie gratuluję zwycięzcom!