Dzisiaj chciałabym podzielić się z
wami moim pomysłem na świetną rodzinną zabawę – przygotowanie
własnoręcznego ciasteczkowego kalendarza adwentowego.

Pole do popisu jest ogromne.

Ponieważ moja córeczka jest jeszcze
mała, nasze ciasteczka są najprostsze, z kruchego ciasta. Jednak
jeśli lubicie, możecie wzbogacić je o wanilię, cynamon czy inne
przyprawy, a potem po upieczeniu dodatkowo udekorować.

Gwarantowany miesiąc wspólnej zabawy!

Najpierw przy rodzinnym lepieniu
ciasta, wybieraniu kształtu foremek, pieczeniu, następnie przy
nawlekaniu ciasteczek na sznurki a potem codziennie przy odcinaniu
ciasteczka.

U nas dodatkowo córeczka prowadzi do
swojego pokoju każdego naszego gościa by pochwalić się
ciasteczkami i tym, że je piekła 🙂

Składniki:

25 dag mąki pszennej

1 jajko

3 łyżki cukru

100g masła

Wykonanie:

Wszystkie składniki na ciasto
miksujemy robotem kuchennym. Potem wysypujemy na blat i jeszcze
chwilę zagniatamy. Chłodzimy w lodówce przez ok 30 min.

Ciasto rozwałkowujemy i wybraną
foremką wycinamy ciasteczka (ciasteczek musi być tyle ile dni
zostało do końca adwentu). Nie zapominamy o wycięciu dziurki w
ciasteczku, by można było je potem powiesić (świetnie sprawdzają
się tu słomki do napoi).

Wycinamy też jedno kilka razy większe
ciastko, które będzie podstawą konstrukcji ( ja posłużyłam się
narysowanym tekturowym szablonem i nożem wycięłam ciacho).

Gotowe ciastka układamy na blaszce
wyłożonej papierem do pieczenia.

Pieczemy ok 10 min w 180st – do
chwili aż zaczną się złocić.

Studzimy.

Największe ciastko przewiązujemy
pośrodku kokardką – my mieliśmy misia więc dostał kokardkę na
szyi.

Z tyłu misia do kokardy mocujemy
wstążkę na której zawiśnie i małe wstążeczki czy sznureczki
na które nawlekamy małe ciasteczka (po nawleczeniu każdego
ciasteczka zawiązywałam supełek by pozostało na miejscu).

Gotowe!

Słodkiego adwentu!