To ciasto obok Śliwek w czekoladzie na
kruchym spodzie
było hitem na ostatniej imprezie rodzinnej u mnie.

Nie jest trudne do wykonania, a smakuje
pysznie, bo kto nie lubi smaku krówek?

Ja muszę się wam przyznać, że
miałam taki czas w moim życiu, taki bardzo zachciankowy czas 😉
kiedy potrafiłam zjeść kilogram krówek dziennie, no i cóż było
tak przez długi czas a mój biedny mąż biegał wtedy do sklepu
nawet o północy 🙂

Składniki:

ciasto:

pół szkl cukru + pół szkl wody na
karmel

5 jajek

1 szkl cukru

1,5 szkl mąki

1łyżeczka proszku do pieczenia

krem:

2 budynie waniliowe

1 l litr mleka

polewa:

25 dag krówek

100g masła

płatki migdałowe

Wykonanie:

Na suchą patelnię wsypujemy cukier,
podgrzewamy aż się rozpuści. Do karmelu dodajemy wodę i mieszamy.
Zostawiamy do ostygnięcia.

Białka oddzielamy od żółtek. Białka
ubijamy na sztywną pianę. Do piany dodajemy cukier i dalej ubijamy.
Następnie dodajemy żółtka i ubijamy dalej.

Do puszystego kogla mogla przesiewamy
mąkę z proszkiem do pieczenia oraz dodajemy karmel. Mieszamy bardzo
delikatnie by ciasto nie opadło.

Przelewamy do tortownicy. Pieczemy ok
30 min w 180st. Studzimy. Kroimy na pół.

Budyń gotujemy zgodnie z przepisem na
opakowaniu. Studzimy.

Na pierwszą warstwę ciasta nakładamy
budyń, przykrywamy drugą warstwą ciasta. Na wierzchu kładziemy
deskę i np. puszkę pomidorów by równomiernie obciążyć ciasto.

Po niedługim czasie polewamy polewą.

Na suchej patelni prażymy płatki
migdałowe.

Krówki odwijamy z papierków i drobno
siekamy. Razem z masłem przekładamy je do garnka o grubym dnie i
rozpuszczamy mieszając.

Polewą polewamy ciasto i od razu
posypujemy płatkami migdałowymi, co sprawi że więcej polewy
zostanie na cieście a mniej spłynie.