Pierwszy raz ten eksperyment robiłam w tamtym roku i mogę polecić.
Zaskakiwał wszystkich głównym składnikiem, kolorem, budził wiele emocji, ale smakował 🙂
Przed podaniem, dobrze jest dżem schłodzić w lodówce, wtedy tężeje i staje się galaretkowaty.
Dla mnie stał się jednym z ulubionych rodzajów nadzienia do małych bułeczek drożdżowych.
Moja uwaga – lepiej wkładać go w mniejsze słoiczki do wykorzystania na raz, gdyż po otwarciu dżem jest bardzo nietrwały i w lodówce wytrzymuje zaledwie 3-4 dni. Za to przez całą zimę pasteryzowany w słoiczkach świetnie się trzymał.
Uwaga numer dwa – lepiej wykorzystać do dżemu małe cukinie jeszcze bez pestek, oszczędzi nam to czasu z usuwaniem ich.
Składniki:
2,5 kg cukinii
0,5 kg cukru
sok z 1 cytryny
1 galaretka cytrynowa
1 galaretka pomarańczowa
1 łyżeczka aromatu cytrynowego, pomarańczowego lub waniliowego do ciast
Wykonanie:
Cukinię obrać, zetrzeć na tarce o drobnych oczkach, smażyć z cukrem aż będzie miała gęstą konsystencję. Zdjąć z ognia, dodać aromat i galaretki. Dobrze wymieszać. Nakładać do słoików. Pasteryzować 15-20 min.